No nie wytrzymam.
Nie mogę już patrzeć na ciągłe atakowanie nijakiego Witkowskiego Michała, za to, że na łódzkim Fashion Weeku pojawił się w czapce z symbolem SS.
Pudelek i inne śmieszne plotki piszą, że obraza, że przed rocznicą, że nie wypada.. A kto decyduje o tym, co w modzie wypada? Przecież sugerowanie, że Witkowski sympatyzuje z faszystami, jest co najmniej absurdalny i TO powinno oburzać. A jeszcze bardziej porównywanie jego stylizacji z antysemickimi wypowiedziami Galliano!
Na tym polega moda kochani, że nosimy to co chcemy, bez względu na to, czy się to komuś podoba, czy nie.
I moim zdaniem, bardziej pod faszyzm podchodzi nakłanianie ludzi, by wyglądali tak samo, by nosili mundurki i się nie wyróżniali. Ale kimkolwiek nie jest Witkowski, dzięki takim ludziom jak on, którzy mają odwagę szokować swoimi kreacjami, moda się rozwija i istnieje...
A jego ostatnia stylizacja, mimo niefortunnie dobranej czapki, jest jedną z lepszych w jakich się pojawił na salonach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz